Ułatwienia dostępu

Skip to main content

Aleksandra Czenczek

Urodziła się w Jastrzębiu-Zdroju. Chociaż marzyła o studiach reżyserskich, to po maturze (uczęszczała do I LO im. Stanisława Staszica) wybrała prestiżowe Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. W stolicy dostała się do amatorskiego klubu filmowego ”Sawa”, który prowadził Leszek Boguszewski. 

Tam nabierała wprawy w operowaniu kamerą i montażu. Tam też nakręciła swój pierwszy dramatyzowany film dokumentalny. Po drugim roku studiów w ramach międzynarodowego programu Erasmus wyjechała na roczną wymianę studencką do Nancy we Francji, gdzie kontynuowała studia humanistyczne oraz uczęszczała na zajęcia do Instytutu Filmowego.

Po tym pierwszym roku postanowiłam jednak zostać w Nancy trochę dłużej. Zaprzyjaźniona pani profesor doradziła mi, abym wybrała specjalizację multimedialną, dzięki której nauczyłam się obsługiwać profesjonalne programy do montażu i efektów specjalnych, chociaż wcześniej nie miałam nawet swojego komputera – wspomina Czenczek.

National Geographic, BBC, Discovery Channel, Sky...

W ramach pracy końcowej nagrała film dokumentalny o świątyni buddyjskiej z pogranicza Francji i Niemiec. Później, w 2004 r. wyjechała na pięciomiesięczny staż do Londynu. Dostała się najpierw do małej firmy producenckiej, następnie znalazła zatrudnienie w firmie Atlantic Productions, która realizowała dokumenty dla National Geographic, BBC, Discovery Channel czy Sky. W 2011 r. za serię filmów z udziałem popularnego brytyjskiego biologa Davida Attenborough została wyróżniona nagrodą Emmy w kategorii efektów specjalnych. Nominowana była jeszcze dwukrotnie, w 2016 i 2017 r. Pracowała także nad popularnymi serialami m.in. „Fear the Walking Dead”, „Outlander” oraz filmem George’a Clooneya „Suburbicon”, do którego scenariusz napisali bracia Coen. 

Praca przy efektach specjalnych dała mi stabilizację finansową, ciągle jednak marzyłam o nakręceniu własnego filmu. W Londynie poznałam dziennikarza Alistaira Ayresa, z którym założyłam firmę producencką i to z nim zaczęłam pracować nad filmowym scenariuszem – mówi.

"Dolls Can’t Cry"

Ten pierwszy scenariusz z różnych przyczyn nie doczekał się realizacji, stał się jednak punktem wyjścia do napisania kolejnego. Film, który powstał na jego podstawie „Dolls Can’t Cry”, chociaż bardzo trudny w odbiorze, dostał się na kilka festiwali i obejrzała go publiczność m.in. Korei Południowej, Wielkiej Brytanii, Finlandii czy Turcji. Był pokazywany także w Polsce m.in. w Jastrzębiu w ramach Festiwalu FilmOFFisko. Główną rolę zagrała w nim Lara Belmont, znana z produkcji Tima Rotha  - „Strefa wojny”.

Na ten film mieliśmy ograniczony budżet, dlatego w pierwszej fazie zredukowaliśmy go do 4 postaci i 2 lokacji. Aktorom płaciliśmy minimalne stawki, a jeden z nich nawet zrzekł się swojego honorarium. Nie miałam asystenta, ani nikogo od kontynuacji. Scenografię zbudował polski stolarz. Jak zaczęło nam brakować funduszy, to na Ebay sprzedawaliśmy meble z nagranych już scen. Naszym fotografem została moja bardzo dobra koleżanka z Jastrzębia – Aneta Nowicka, a operatorem Tomek Borkowski, który przyleciał na 3 tygodnie do Londynu.
Oczywiście podczas pracy popełniliśmy trochę błędów, ale to była najlepsza szkoła filmowa, jaką mogłam sobie wymarzyć – mówi reżyserka.

Nagroda Young Artist Academy Award

W 2012 r. Czenczek wraz z zaproszonymi do projektu reżyserkami: Martą Pajek, Darią Woszek oraz Olgą Kalagate założyły inicjatywę New Polish Women Directors, w ramach której promowały swoje filmy m.in. w Londynie, Milton Keynes oraz w kilku polskich miastach. Pomysł, chociaż spotkał się ze sporym zainteresowaniem, to jednak nie pomógł w dotarciu do dużych dystrybutorów filmowych. Aby nie tracić energii, pieniędzy i czasu reżyserka zdecydowała się odłożyć na jakiś czas swój film na półkę i poświęcić się krótkim metrażom. Tak powstały:. „Bracia”, „Mój przyjaciel Ivor”, „Refleksy” oraz „Ostatni dzień lata”. O tym ostatnim zrobiło się głośno, ponieważ odtwórca głównej roli, 8 – letni Jonah Paull, otrzymał w Los Angeles nagrodę Young Artist Academy Award, która nazywana jest „dziecięcym Oscarem”. Jako dzieci zdobyli ją m.in. Leonardo Di Caprio, Natalie Portman czy Winona Ryder.

Obecnie reżyserka pracuje nad swoim nowym filmem fabularnym „Not Your Mother”. Z gotowym scenariuszem wyjechała na warsztaty do Norwegii, później w ramach programu EKRAN+ w Szkole Wajdy nakręciła dwie sceny testowe, w której zagrały Julia Kijowska oraz Jadwiga Jankowska-Cieślak. 

To film o kobietach, o konfrontacji z przeszłością, o bliskości. To film o tym, że pewnych historii z przeszłości już nie można naprawić, ale można stworzyć je na nowo – podsumowuje jastrzębianka.

Autor: Katarzyna Gardecka

Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:

https://harmonicznychaos.pl/artblog/101-sylwetki-tworcow/129-aleksandra-czenczek.html


Podziel się z innymi, udostępnij:
REKLAMA

Podziel się swoim zdaniem...
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ładuję komentarze... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.

Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...

na Tapecie! Ciekawe tematy w Jastrzębiu-Zdroju

REKLAMA


Ostanie komentarze

Nie! to zasługa Pana Tomasza, a jak by kto pytał to miasto zbudowała Hetman, nie Gierek, serio!
to pan Urgoł załatwił
Gratulacje od rodziny Matusiaków już popłynęły, za chwile popłynie rzesza członków rodziny Matusiaków do doradzania ii obsadzania stanowisk jak już ...
Wielkie gratulacje Panie Prezydencie!!!
mnie się nikt nie pytał czy chce Łabędzią ulicę. Piktogramy co ulica to inne.

REKLAMA

REKLAMA