Ułatwienia dostępu

Skip to main content


REKLAMA

Jastrzębski Węgiel pozostaje Klubowym Wicemistrzem Europy (wideo)

 |  Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel
Dodane przez:
Jastrzębski Węgiel

W rozegranym w Antalyi Superfinale Ligi Mistrzów nasz zespół nie sprostał Trentino Itasowi, ulegając 0:3. Tym samym po raz drugi z rzędu zostaliśmy Klubowym Wicemistrzem Europy.

W finałowe spotkanie lepiej weszli Włosi, którzy prowadzili 4:1. Zaczęło się od zepsutej zagrywki przez Tomasza Fornala, później zadziałał blok rywali na Rafale Szymurze, a następnie Kamil Rychlicki skończył przechodzącą piłkę. Świetna kontra zwieńczona przez Szymurę zmniejszyła naszą stratę punktową (4:3). Kolejny skuteczny blok przeciwników, tym razem Marko Podrascanina, oznaczał wynik 6:3. Później ekipa z Trydentu prowadziła już 8:5, ale świetna gra blokiem oraz w defensywie poskutkowała remisem po 8. Na prawym skrzydle pewnie radził sobie Jean Patry (9:9). W dalszej części seta trwała walka cios za cios (12:12). Trzy efektywne akcje po stronie włoskiej (najpierw Podrascanina, a następnie Michieletto) sprawiły, że nasi rywale odskoczyli na trzy punkty (15:12). Po czasie wziętym przez Marcelo Mendeza Jurij Gladyr obił ręce blokujących Włochów. As serwisowy Michieletto zwiększył przewagę Itasu do czterech punktów (17:13). Podwójny blok na Rychlickim w połączeniu z błędem nieczystego odbicia Daniele Lavii złożyły się na rezultat 17:16. Później znów zadziałał trydencki blok i nasi przeciwnicy ponowie mieli kilkupunktowy zapas (20:17). Kiedy na tablicy wyświetlił się wynik 22:18, trener Mendez po raz drugi wziął czas. Przy stanie 23:18 na placu gry pojawił się Ryan Sclater, który zmienił Patry’ego. Obrazu gry to nie zmieniło. Włosi wygrali premierową odsłonę 25:20.

Początek drugiej partii był wymarzony. Za sprawą świetnej gry blokiem prowadziliśmy 3:0. Po czasie wziętym przez Fabio Soliego jego ekipa zaczęła odrabiać straty, a następnie zyskała przewagę (5:4). Na prawym skrzydle męczył się Patry. Dzięki akcji blok-out Szymury przez moment byliśmy na czele, ale as Michieletto, a następnie blok na Szymurze odwróciły rezultat na korzyść naszych rywali (9:7). Po przerwie na żądanie Marcelo Mendeza zrobiliśmy przejście. Przy serwisie Szymury doprowadziliśmy do wyrównania po 10. Blok duetu Tomasz Fornal-Norbert Huber ponownie dał nam prowadzenie (12:11). Niebawem to znów nasi finałowi rywale byli z przodu (14:13). Na cios naszej drużyny, Włosi odpowiadali tym samym (15:15, 17:17). Dwa nieskończone ataki przez Gladyra, które zostały zamienione na udane kontry rywali, poskutkowały wynikiem 19:17. Przy stanie 20:18 po naszej stronie doszło do podwójnej zmiany. Na placu gry pojawili się: Jarosław Macionczyk i Sclater. „Killer” Michieletto zapewnił Trentino setbole (24:20). Za sprawą ciosów z pola serwisowego Fornala zdołaliśmy dwa razy się obronić (24:22), ale Michieletto trzeciej szansy nam już nie dał (25:22).

Początek trzeciego seta to wymiana ciosów z obu stron, ale znów z lekkim wskazaniem na Trentino. Nasza ofensywa „wisiała” w tym momencie na Fornalu (8:7 dla JW). Dwie znakomite kontry autorstwa Lavii wyprowadziły na czoło naszych przeciwników (10:8). To on też sprytną zagrywką utrzymał taką przewagę swojej drużyny (12:10). Fornal nie zwalniał ręki w ataku i doprowadził do wyrównania po 12. Blok Szymury zapewnił nam dwupunktową przewagę, a to było równoznaczne z przerwą na żądanie Fabio Soliego (15:13). Kapitalny blok Podrascanina na Huberze oznaczał rezultat 15:15. Na dystansie partii prowadziliśmy jeszcze 19:18, ale pogrążyły nas błędy własne w ofensywie (19:21). Po czasie wziętym przez naszego trenera, Włosi dołożyli kolejny punkt blokiem (22:19). Piłki meczowe naszym przeciwnikom zapewnił nie kto inny jak najlepszy na placu gry mistrz świata z 2022 roku, Michieletto. Ostatnie słowo w secie i całym meczu należało do Podrascanina.

Trentino Itas – Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:20, 25:22, 25:21)

Trentino Itas: Rychlicki, Sbertoli, Kozamernik, Podrascanin, Lavia, Michieletto, Laurenzano (libero)

Jastrzębski Węgiel: Patry, Toniutti, Gladyr, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Sclater, M’Baye, Macionczyk

Przeczytaj pełny artykuł na stronie JastrzebskiWegiel.pl:

https://jastrzebskiwegiel.pl/pozostajemy-klubowym-wicemistrzem-europy/


Podziel się z innymi, udostępnij:
REKLAMA

Podziel się swoim zdaniem...
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ładuję komentarze... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.

Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...

na Tapecie! Ciekawe tematy w Jastrzębiu-Zdroju

REKLAMA


Ostanie komentarze

Pilnie potrzebował 160 tys . a to dobre  buhahhahaha
Nie! to zasługa Pana Tomasza, a jak by kto pytał to miasto zbudowała Hetman, nie Gierek, serio!
to pan Urgoł załatwił
Gratulacje od rodziny Matusiaków już popłynęły, za chwile popłynie rzesza członków rodziny Matusiaków do doradzania ii obsadzania stanowisk jak już ...
Wielkie gratulacje Panie Prezydencie!!!

REKLAMA

REKLAMA